1. Wstęp
Filtracja pospieszna wody jest jednym z podstawowych procesów jej uzdatniania, decydującym o zawartości cząstek zawieszonych fazy stałej w wodzie transportowanej do sieci wodociągowej. Na powierzchni i w porach tych cząstek transportowane są między innymi zanieczyszczenia mikrobiologiczne, takie jak pierwotniaki, bakterie, grzyby i wirusy. Tak więc filtracja pospieszna wody ma istotny wpływ na bezpieczeństwo jej spożywania, szczególnie bez gotowania, do czego często nakłaniają nas reklamy przedsiębiorstw komunalnych, pomimo znanych z literatury doniesień o epidemiach pochodzących z wody pitnej w USA, Wielkiej Brytanii i innych rozwiniętych krajach [10, 29].
Proces filtracji może być realizowany już na ujęciu jako infiltracja naturalna (na przykład brzegowa) albo sztuczna (przykładowo w postaci ujęć poddennych, basenów nawadniających, fińskiej metody infiltracji itp.). W zakładach uzdatniania wody możemy proces filtracji realizować przez filtrację powolną, pospieszną lub membranową. Ta ostatnia jest coraz częściej wprowadzana właśnie z uwagi na zmniejszenie zagrożenia mikrobiologicznego, ale dla wód o wysokiej mętności często wymaga poprzedzenia innym rodzajem filtracji lub cedzenia i jest stosunkowo kosztowna.
Filtracja powolna jest nadal z powodzeniem stosowana, na przykład w Warszawie. Krajem, w którym w dalszym ciągu eksploatuje się dużo zakładów uzdatniania wody opartych na filtracji powolnej, jest Japonia, ale tam również od wielu już lat zmniejsza się ilość wody uzdatnianej w oparciu o filtrację powolną na rzecz filtracji pospiesznej, co przebiegało historycznie łącznie ze scalaniem małych systemów wodociągowych w większe na czterech głównych wyspach tego kraju.
Powodem ograniczania stosowania filtracji powolnej jest wysoki koszt gruntu i duże wymagania, co do powierzchni zajmowanej przez filtry powolne. Drugim powodem są wysokie koszty eksploatacji, która nie wymaga co prawda stosowania reagentów chemicznych ani płukania, ale za to okresowego zbierania cienkiej warstwy osadu i uzupełniania jej piaskiem. Czynność ta może być zmechanizowania, jak na przykład w wodociągach berlińskiech. Wówczas niezbędne jest płukanie piasku poza ujęciem i rozplantowanie go później na powierzchni filtrów powolnych. Wiadomo jednak, że cieńszą warstwę, a więc i krótszy okres ponownego wpracowania filtra powolnego, uzyskuje się zbierając tą górną cienką warstwę (nazywaną w literaturze międzynarodowej z niemiecka schmutzdecke) ręcznie. Taką stację w dwuipółmilionowym mieście japońskim Nagoya opisywaliśmy już [13], a analiza kosztów wskazuje na to, że filtracja powolna jest w tym mieście procesem niemal dwukrotnie droższym od filtracji pospiesznej. Tak więc filtracja pospieszna, nazywana przez inżynierów technologii chemicznej filtracją wgłębną, jest obecnie najczęściej stosowanym procesem filtracji w uzdatnianiu wody i jej właśnie przeznaczony jest ten artykuł.
2. Biofilm a filtracja
Pierwszym poważnym uproszczeniem w modelowaniu filtracji pospiesznej jest przyjęcie, że o ile filtracja powolna jest procesem biologicznego uzdatniania wody, o tyle efekty technologiczne uzyskane w wyniku stosowania filtracji pospiesznej zależą wyłącznie od sprawności dwóch procesów. Pierwszym jest transport cząstek zawieszonych fazy stałej z linii prądu wody przepływającej pomiędzy ziarnami w pobliże ich powierzchni, gdzie oddziałują siły adhezyjne i ewentualnie możliwe jest zatrzymanie cząstek na powierzchni, o ile przejdą one przez tak zwaną granicę potencjału, to znaczy przez miejsce w którym dominują odpychające siły elektrostatyczne. Te siły odpychające wynikają z tego, że zarówno powierzchnia ziaren piasku, jak również tworzących zawiesinę – układ koloidalny cząstek gliny – mają powierzchniowy ładunek ujemny, przy obojętnym pH wody. Mechanizm transportu jest zdominowany przez takie siły jak sedymentacja, siły hydrodynamiczne, a dla cząstek koloidalnych dyfuzja cieplna [32, 39, 40].
Cząstki o wielkości zbliżonej do 1÷2 mm są najmniej efektywnie transportowane w pobliże ziaren złoża filtracyjnego i tym, oprócz ujemnego potencjału powierzchniowego, gęstości zbliżonej do gęstości wody i odporności na działanie dezynfekcyjne kwasu chlorowego(I), tłumaczy się trudności w usuwaniu i dezaktywowaniu oocyst Cryptosporidium parvum [10, 29]. Konsekwencją tych trudności są zarejestrowane przypadki epidemii kryptosporidiozy, nawet po spożywaniu wody pod każdym względem prawidłowo uzdatnianej, o ile tylko w cieku, z którego pobierana jest woda surowa, było zbyt wielkie stężenie form przetrwalnikowych tego pierwotniaka [10, 29].
W tradycyjnym opisie filtracji pospiesznej wody przy pomocy równań mechaniki w zakresie procesu transportu oraz równań z zakresu fizykochemii, jeśli idzie o mechanizmy adhezji na ziarnach złoża, nie ma dotychczas miejsca na uwzględnienie złożonych procesów biologicznych, które przecież też występują, tworzony biofilm zmienia pod każdym względem właściwości fizyczne powierzchni ziaren, a ponadto je skleja i przyczynia się do ich częściowej utraty w czasie płukania filtrów pospiesznych [12, 21].
Biofilm stanowią mikroorganizmy sklejone biopolimerami, takimi jak polisacharydy. Są one wytwarzane przez mikroorganizmy w celu przyczepienia do powierzchni ciała stałego w miejscu występowania korzystnych warunków do bytowania. Te polielektrolity stanowią od 50% do 90% suchej masy biofilmu [13]. Biofilm jest szczególnie odporny na działanie utleniające środków dezynfekcyjnych, a szczególnie kwasu chlorowego(I). Ani całodobowe przetrzymywanie ziaren złoża filtracyjnego w rozcieńczonym roztworze kwasu solnego, ani też w roztworze kwasu chlorowego(I) nie jest w stanie całkowicie usunąć biofilmu z ziaren piasku stosowanego jako złoże filtrów pospiesznych [12]. Biofilmu nie można również skutecznie zwalczyć zwiększając intensywność płukania wodą złoża filtracyjnego, co zostanie wytłumaczone w dalszej części pracy.
3. Płukanie a filtracja
Filtrację pospieszną w małych zakładach uzdatniania wody prowadzi się w filtrach zamkniętych, a w większych w filtrach otwartych. Przedstawione tutaj rozważania dotyczą rozwiązań tradycyjnych, w których rozdziela się proces filtracji i płukania. Należy w tym miejscu wspomnieć o filtrach typu DynaSand, w których proces filtracji i płukania prowadzony jest równocześnie. Wysoką sprawność separacji cząstek fazy stałej i ciekłej w tych filtrach potwierdzają również doświadczenia krajowe. Zapewne bilans kosztów, a może wysokie wymagania stawiane obsłudze stacji, decydują o tym, że zastosowania tych bardzo dobrych filtrów są dotychczas ograniczone i tekst niniejszego artykułu dotyczy wyłącznie tradycyjnych filtrów pospiesznych wody.
Kolejnym brzemiennym w skutki uproszczeniem jest traktowanie w modelowaniu matematycznym i pracach projektowych odrębnie płukania i filtracji, podczas gdy przebieg płukania decyduje o jakości pierwszego filtratu. Tradycyjne płukanie w systemie amerykańskim prowadzone było samą wodą, ale ze względu na to, że płukanie wodą od spodu do góry jest mało efektywne stosowano i nadal w przypadku płukania samą wodą stosuje się środki wspomagające [25], jak na przykład rozpoczynanie od płukania powierzchniowego wodą pod wysokim ciśnieniem.
W systemie europejskim płukanie wodą wspomagane i poprzedzone jest przez płukanie powietrzem. Najpierw zamyka się przepustnicę na doprowadzeniu wody surowej i czeka aż poziom zwierciadła wody opadnie tuż powyżej powierzchni złoża filtracyjnego. Następnie można już otworzyć przepustnicę na odprowadzeniu wody popłucznej, chociaż jej otwarcie potrzebne będzie na etapie późniejszym. Teraz otwiera się przepustnicę na doprowadzeniu sprężonego powietrza i energicznie miesza nim ziarna złoża, które ocierając się tracą częściowo zanieczyszczenia zatrzymane w czasie filtracji [9].
Następnie równocześnie zamykana jest przepustnica na doprowadzeniu powietrza i otwierana na doprowadzeniu wody płucznej. W ten sposób płukanie przechodzi do najbardziej efektywnego stadium płukania wodno-powietrznego, w którym dochodzi do gwałtownych zmian ciśnień wokół ziaren. Przepustnica na doprowadzeniu powietrza musi zostać zamknięta zanim zwierciadło wody podniesie się w pobliże krawędzi koryt przelewowych. Później filtr płukany jest wyłącznie wodą, który to proces jest mało efektywny [7, 8], 10, 14, 29], albowiem ziarna pomimo fluidyzacji co najmniej 90% masy złoża prawie nie ocierają się o siebie. To płukanie służy usuwaniu zanieczyszczeń już wcześniej zdartych z powierzchni ziaren piasku i zawieszonych w wodzie. Płukanie odbywa się uzdatnioną wodą i powinno trwać do chwili, gdy woda popłuczna staje się klarowna.
W czasie zamykania dopływu wody płucznej zawieszone ziarna opadają na dno filtru i ocierają się o siebie. To nieuchronnie prowadzi do zerwania z powierzchni ziaren części zanieczyszczeń, w wyniku czego chociaż woda popłuczna pod koniec płukania była klarowna, to jednak po płukaniu woda wypełniająca złoże (i boksy filtrów ponad złożem) jest silnie mętna [1-5, 35]. Jest to powodem złej jakości pierwszego filtratu i, jak niektórzy utrzymują, ponad 60% masy cząstek stałych przedostających się do filtratu w czasie całego filtrocyklu wynika właśnie z tego zjawiska [2].
Przez pierwsze kilkanaście minut pierwszy filtrat jest szczególnie zabrudzony, ale wysoka mętność w mniejszym stopniu utrzymuje się znacznie dłużej, a więc dłużej niż możemy zaakceptować przy przeciętnych warunkach ekonomicznych zrzut pierwszego filtratu [31]. Widocznie pogorszoną jakość pierwszego filtratu zdarza się, obserwować nawet do dwóch godzin po płukaniu. Na długość czasu o pogorszonej jakości pierwszego filtratu i na długość filtrocyklu ma też wpływ sposób zamykania dopływu wody płucznej [15, 30].
4. Rozwiązania konstrukcyjne
Przy projektowaniu technologii dla stacji uzdatniania wody należy pamiętać aby zwrócić konstruktorowi uwagę, że jeżeli w filtrach otwartych przyjęto drenaż dyszowy/grzybkowy, a więc wymagający komory podfiltrowej, to obciążenie dna od złoża całkowicie znika w czasie jego fluidyzacji, a siła spowodowana oporami przepływu przez dysze zmieni kierunek od spodu do góry i będzie kilka razy większa niż w czasie filtrowania wody. Tak więc ciężar płyty dennej musi zostać starannie obliczony, aby nie doszło do jej podniesienia i w rezultacie do katastrofy budowlanej [20]. Konieczne jest również stosowanie rozwiązań konstrukcyjnych zapobiegających powstaniu wirów w drenażu, gdyż to one [26] i nieprawidłowo prowadzona koagulacja [6, 17, 19] są w znacznie większym stopniu przyczyną nieodpowiedniej jakości filtratu, niż największe możliwe do zastosowania prędkości filtracji.
![Rys.1 Poglądowy rysunek zmian mętności filtratu pomiędzy kolejnymi płukaniami [20].](https://seidel-przywecki.eu/wp-content/uploads/2020/12/Rys.1.png)
Zjawisku pogorszenia pierwszego filtratu można przeciwdziałać na różne sposoby, takie jak [20]:
- zrzut pierwszego filtratu do wody popłucznej,
- odprowadzenie wody położonej nad złożami do odstojnika wody popłucznej,
- dodanie koagulantu lub polielektrolitu do wody płucznej pod koniec płukania,
- kończenie płukania z intensywnością poniżej minimalnej prędkości fluidyzacji.
Pierwszy z tych sposobów czasami jest stosowany w Polsce. Drugi nie przyjął się w praktyce krajowej, gdyż wymaga zmian konstrukcyjnych. W boksach nad złożami filtrów umieszcza się drzwiczki do otwarcia których używany jest bosak [20]. Drzwiczki zamykają i otwierają odpływ wody z boksów filtracyjnych do wody popłucznej. Dodawanie koagulantu do wody płucznej pod koniec płukania jest operacją o niepewnym rezultacie. Nie jest bowiem znana mętność wody płucznej wypełniającej złoże po płukaniu. Tak więc można uzyskać dobry rezultat, a równie dobrze przedawkować lub zastosować zbyt małą dawkę. Kończenie płukania z intensywnością poniżej minimalnej prędkości fluidyzacji ziaren złoża filtracyjnego jest ostatnio lansowane w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej [2, 3, 4]. Ideę tego procesu ilustruje rys. 2.
![Rys. 2 Zmiany intensywności płukania filtra pospiesznego kończone płukaniem z intensywnością poniżej minimalnej prędkości fluidyzacji [20].](https://seidel-przywecki.eu/wp-content/uploads/2020/12/Rys.2.png)
Tak więc na początku filtrocyklu przyjęcie, że jakość filtratu nie zależy od sposobu płukania jest niewłaściwe. Brak jest wiarygodnego modelu teoretycznego opisującego koniec płukania i równocześnie początek procesu filtracji pospiesznej wody. Podniesienie intensywności płukania, tak aby ekspansja złoża przekroczyła znacznie zazwyczaj przyjmowane 20÷30% nie przynosi wyraźnego efektu w postaci zmniejszenia biofilmu obrastającego ziarna złoża, gdyż dla fluidyzowanych ziaren zachowany musi być bilans sił działających na nie. Tak więc siła ciężkości, pomniejszona o siłę wyporu Archimedesa, równa się w przybliżeniu sile hydrodynamicznej. Ta ostatnia nie jest dokładnie pionowa i stąd wynikają powolne ruchy ziaren w czasie płukania złoża filtracyjnego wodą. Niemniej zwiększenie intensywności płukania nie zmienia warunku bilansu sił i większa intensywność skutkuje zwiększoną ekspansją złoża, ale nie zwiększeniem siły hydrodynamicznej oddziałującej na ziarna [20]. Pokazuje to rys. 3, na którym widoczny jest przebieg całkowitych oporów przez złoże filtracyjne przed, po i w trakcie płukania samą wodą.
![Rys. 3 Opory przepływu w czasie płukania filtru pospiesznego wody [27].](https://seidel-przywecki.eu/wp-content/uploads/2020/12/Rys.3.png)
Aż do osiągnięcia minimalnej prędkości fluidyzacji, przepływ wody płucznej przez złoże filtracyjne jest niemal laminarny, liniowy, co można wykazać prowadząc obliczenia oporów przepływu według równania Erguna [11]. Zazwyczaj drugi jednomian w tym równaniu, opisujący nieliniowy składnik oporów przepływu, nie przekracza 2% całości oporów. Po przekroczeniu minimalnej prędkości fluidyzacji ziarna zostają zawieszone w wodzie i dalsze zwiększanie intensywności płukania niemal nie powoduje zwiększenia oporów przepływu przez zawieszone w wodzie złoże filtracyjne [23, 24, 27, 33]. Wynika to ze wspomnianego już bilansu sił działających na zawieszone w wodzie ziarno złoża.
Ponieważ siła hydrodynamiczna tego oddziaływania jest niezmienna, więc w rezultacie zwiększa się ekspansja, a wraz z nią porowatość złoża, podczas gdy opory całkowite przepływu przez zawieszone w wodzie złoże praktycznie niemal nie ulegają zmianie [36].
5. Temperatura wody
Oczywisty jest wpływ temperatury w odniesieniu do procesów biochemicznych, biologicznych, chemicznych i przepływów w zakresie ruchu laminarnego, a częściowo przejściowego. Niemniej, z trudnych do zrozumienia przyczyn zdarzają się przypadki zaniedbywania tak taniego do przeprowadzenia pomiaru, jak pomiar temperatury. Z takimi przypadkami spotkać się można bardzo często w przypadku monitorowania jakości wody w sieciach wodociągowych. Ponieważ przepisy nie precyzują w tym przypadku obowiązku pomiaru temperatury, więc często przedsiębiorstwa komunalne jej nie mierzą. Powoduje to jednak później brak możliwości przeprowadzenia jakichkolwiek obliczeń równowagowych w transportowanej przewodami wodzie, pomimo tego, że wyniki innych pomiarów zgromadzono w dużej liczbie.
Często zapomina się również o potrzebie uwzględnienia temperatury przy doborze parametrów płukania filtrów pospiesznych wody. Uwzględnienie tej temperatury jest niezbędne w zakładach zasilanych wodą powierzchniową [21, 22, 37]. Bez dostosowania intensywności płukania do temperatury wody nie można w lecie uzyskać wymaganej ekspansji – co najmniej wagowo 90% złoża i równocześnie w zimie nie przekroczyć najczęściej przyjmowanych ekspansji pomiędzy 20% a 30%. Szczególnie duże oszczędności wody i energii w zimie można uzyskać w przypadku płukania złóż z granulowanym węglem aktywnym (GAC) [16, 18]. Przykładowo, na rys. 4 pokazano opublikowane przez producenta charakterystyki ekspansji w czasie płukania złoża granulowanego węgla aktywnego Filtra carb CC1240/65.
W Polsce temperatura cieków zmienia się w ciągu roku od tak zwanego +0oC do 27oC, a więc bardziej niż granice przyjęte przy wykonywaniu rys. 4. Tymczasem z rysunku wynika, że dla uzyskania ekspansji złoża 20% potrzebna jest, przy temperaturze 5oC, intensywność płukania 14,6 m/h, a przy temperaturze 25oC już 22,5 m/h, to znaczy więcej o około 54% w stosunku do wartości adekwatnej dla temperatury 5oC. Podobnie procentowo należałoby zwiększyć intensywność płukania przy ekspansji 30%.

6. Podsumowanie
W czasie eksploatacji stacji filtrów pospiesznych wody zmieniają się właściwości mechaniczne granulowanych złóż filtracyjnych. Ziarna nie tylko się zaoblają, ale również obrastają biofilmem, do którego doczepiają się nie tylko mikroorganizmy, ale również zanieczyszczenia mineralne i organiczne. Nie ma uzasadnionej ekonomicznie metody usuwania tego biofilmu, a więc w czasie zmienia się między innymi ciężar właściwy ziaren materiału filtracyjnego i współczynnik kształt ziaren. Należy to brać pod uwagę, ustalając intensywność płukania filtrów. Powinna być ona uzalezniona od temeperatury wody płucznej, która w przypadku korzystania z wód powierzchniowych zmienia się w bardzo szerokim zakresie – od +0oC aż do 27oC. Sposób płukania filtrów ma istotny wpływ na przebieg filtrocyklu, a przede wszystkim na jakość pierwszego filtratu, co dotyczy w pierwszej kolejności w przybliżeniu filtratu uzyskanego w ciągu pierwszych piętnastu minut, ale w drugiej pogorszonej w mniejszym stopniu jakości filtratu, w czasie około dwóch godzin [20]. Na długość tego czasu i na to, czy pierwszy filtrat rozpoczyna się natychmiast od pogorszonej jakości wody, czy też następuje to po chwili, ma wpływ to, czy zastosowano drenaż wymagający komory podfiltrowej, czy też nie. Zła jakość pierwszego filtratu stanowić może zagrożenie dla bezpieczeństwa mikrobiologicznego uzdatnionej wody. Jest kilka metod przeciwdziałania temu niekorzystnemu zjawisku, z których kończenie płukania wodą z prędkością mniejszą od najmniejszej prędkości fluidyzacji złoża wydaje się być szczególnie obiecujące.
7. Literatura
- Addicks R.: Examining the backwashing of rapid granular media filters. Filtration & Separation., 1991, 28 (January/February): 38-41.
- Amburgey J.E., Amirtharajah A., Brouckaert B.M., Spivey N.C.: An enhanced backwashing technique for improved filter ripening, Journal AWWA, 2003, 95, 12, 81-94.
- Amburgey J.E., Brouckaert B.M.: Practical and theoretical guidelines for implementing the extended terminal subfluidization wash (ETSW) backwashing procedure, AQUA, 2005, 54, 5, 319-337.
- Amburgey J.E.: Optimization of the extended terminal sub fluidization wash (ETSW) filter backwashing procedure, Water Research,2005, vol. 39, Issue 2-3, January-February, pp. 314-330.
- Amburgey J.E., Armitharajah A.: Strategic filter backwashing techniques and resulting particle passage, Journal of Environmental Engineering, ASCE, 2005, 4,535-547.
- Amirtharajah A., Mills K.M.: Rapid-mix design for mechanisms of alum coagulation, Journal AWWA, 1982, Vol. 74, No. 4, s. 210-216.
- Amirtharajah A., Optimum backwashing of sand filters. Journal of Environmental Engineering Division. Proc. ASCE., 1978, 104 (EE5): 917-932.
- Amirtharajah A.: Optimum backwashing of filters with air scour: a review. Water Res. 1993, 27(10): 195-211.
- Amirtharajah A.: Fundamentals and theory of air scour, Journal of Environmental Engineering, ASCE, 1984, vol. 110, no. 3, June, 573-590.
- Bąk J., Dąbrowska B., Dąbrowski W., Polus M., Zielina M.: Usuwanie mikroorganizmów patogennych w procesach uzdatniania wody, monografia, Wydawnictwo Politechniki Krakowskiej 2017.
- Cleasby J.L., Fan K.-S.: Predicting fluidization and expasion of filter media. Journal of the Environmental Engineering Division, Proc. ASCE., 1981,107(EE3): 455-471.
- Clements M.: Changes in the mechanical behaviour of filter media due to biological growth, PhD thesis, Rand Afrikaans University, SA, 2004, pp 150.
- Dąbrowski W.: Filtry piaskowe po granulowanym węglu aktywnym, Instal, 2017, 12, 49-53.
- Dąbrowski W., Bielawka J.: Water demands for backwash in a water treatment plant. Acta hydrochim. hydrobiol., 1991,19(6): 649-654.
- Dąbrowski W., Spaczyńska M.: The dependence of filter run period on the very end of filter backwash, Filtech, 2005, 11-13 October, vol. 1, 475-481.
- Dąbrowski W., Spaczyńska M., Mackie R.I.: A model to predict granular activated carbon backwash curves, Clean 2008, 36 (1), 103-110.
- Dąbrowski W.: Hydraulic properties of deposit in coarse sand, Archives of Hydro-Engineering, 1993, Vol. 40, No. 1/2, 135-158.
- Dąbrowski W.: Matematyczny model ekspansji złoża z węgla aktywnego podczas płukania. Gaz Woda i Technika Sanitarna, 1997, LXXI(12): 458-463.
- Dąbrowski W.: A discussion of controversies regarding deep bed filtration for water treatment, International Conference & Exhibition for Filtration and Separation Technology Filtech 2005, Vol. 1, 394-401.
- Dąbrowski W., Korczak P.: Eksploatacja stacji filtrów w aspekcie płukania, Politechnika Krakowska, 2008, 184 str.
- Dąbrowski W., Plata M.: Podstawy teoretyczne płukania filtrów pospiesznych wody, Rynek Instalacyjny, 2018,5, 32-36.
- Dąbrowski W., Plata M.: Oszczędności energii i ilości wody płucznej w procesie płukania filtrów pospiesznych wody, Rynek Instalacyjny, 2018, 6, 75-79.
- Dharmarajah A.H., Cleasby J.L.: Predicting the expansion behavior of filter media. Journal American Water Works Association., 1986, 78(12): 66-76.
- Fitzpatrick C.S.B.: Instrumentation for investigating and optimizing filter backwashing, Filtration & Separation, 1998, Jan./Feb., 69-72.
- Fitzpatrick C.S.B.: Media properties and their effect on filter performance and backwashing, Water Science and Technology, 1998, vol. 38, no. 6, 105-.
- Fitzpatrick C.S.B.: Observations of particle detachment during filter backwashing, Water Science and Technology, 1993, vol. 27, no. 10, 213-221.
- Grabarczyk C.: Przepływowe procesy filtrowania wody, Warszawa 2008.
- Ives K.J.: Advances in deep-bed filtration, Transt.Inst.Chem.Engrs., 1970, Vol .48, 94-100.
- Korczak P., Dąbrowski W.: Zagrożenia cystami pierwotniaka Cryptosporidium i ochrona ujęć wody, 9 Międzynarodowa Konferencja Aktualne Problemy Budownictwa i Inżynierii Środowiska, Rzeszów 3-4 październik 2004, Zeszyty Naukowe Politechniki Rzeszowskiej, Budownictwo i Inżynieria Środowiska 2004, z. 37, 201-205.
- Korczak P., Dąbrowski W.: Sposób zamykania dopływu wody płucznej a długość filtrocykli, Gaz, Woda i Technika Sanitarna, 2009, 1, 25.
- Korczak P.: Badania nad płukaniem filtrów pospiesznych wody w celu opracowania metody skracającej okres pogorszonej jakości filtratu, rozprawa doktorska, Kraków 2008.
- Zielina M., Hajduk L.: The measurement of the efficiency of the depth filters for water treatment, Proceedings of the 2nd European Conference on Filtration and Separation, 12-13 October 2006, Compiégne, France, 98-103.
- Siwiec T.: Warunki płukania filtrów jednowarstwowych i wielowarstwowych wybranych złóż filtracyjnych, Wydawnictwo SGGW, 2007.
- Siwiec T.: The sphericity of grains of filtration beds applied for water treatment on examples of selected minerals, Electronic Journal of Polish Agricultural Universities, EJPAU, 2007, 10, 1.
- Siwiec T., Troińska J.: The influence of backwashing methods on the initial effluent quality during deironing of water, Electronic Journal of Polish Agricultural Universities, EJPAU, 2007, 10(2), 16 str.
- Siwiec T.: The experimental verification of Richardson-Zaki law on example of selected beds used in water treatment, Electronic Journal of Polish Agricultural Universities, EJPAU, 2007, 10(1), 2007.
- Spaczyńska M., Dąbrowski W.: Metody określania wymaganej intensywności płukania złóż węgla aktywnego w różnych porach roku, Monografie Komitetu Inżynierii Środowiska PAN, 2002, vol. 11, 69-83.
- Zielina M.: Próby interpretacji mętności w wodzie uzdatnianej, Gaz, Woda i Technika Sanitarna 2007, 2, 24-28.
- Zielina M.: Teoretyczne i empiryczne badanie filtrów pospiesznych wody o zmiennej wydajności, rozprawa doktorska, Kraków 2002.
- Zielina M.: Modelowanie procesu filtrowania niejednorodnych zawiesin przez ośrodek porowaty, Politechnika Krakowska, 2011, Monografia 404, 244 str.
prof.dr hab.inż. Wojciech Dąbrowski, dr hab.inż. Barbara Dąbrowska, prof. PK – Politechnika Krakowska
mgr inż. Grzegorz Pasieka – Fresenius NephroCare Polska Sp. z o.o.
Źródło: Technologia Wody 2/2019